Na Boże Narodzenie była Barcelona, a na Wielkanoc ... Berlin.Jakoś tak się złożylo z pogodą ,że pierwsze święta były wiosenne, to drugie zimowe.No cóż pogoda jest jaka jest, czasami lepsza, czasami gorsza .Mnie trafiła sie ta druga wersja.
Udało mi się kupić bilet z Krakowa do Berlina w przyzwoitej cenie 370 pln ( z bagażem rejestrowanym i przekąską ) w liniach airberlin.
Z samolotami tak to bywa ,że czasami odlot jest punktualny, a czasami z 3- godzinnym opóżnieniem,niemiecka dokładność itp itd poszła się ganiać.Na szczęście już do mojego hostelu Pegasus dojechałam sprawnie,w nie całą godzine z przesiadką na Alexanderplatz.
Hostel typu moloch,ale na 4 noclegi OK.
Relacja ze spacerów ,zimowych wielkanocną pora :-)
East Side Gallery na murze berlińskim nad rzeką Spree.
Kwartał Nikolai
Katedra
Wyspa Muzeów Alexanderplatz
Alexandeplatz -rozkopany na maksa :-)
Dzielnica Spandau
Cytadela Spandau ze średniowiecznym jarmarkiem
Reichstag
Brama Branderburska
Kanały
Holocaust Monument
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza