Salento to kolorowe domy, waskie uliczki ,a otoczone jest plantacjami kawy ,glownie kawy.
Spotkana w hostalu para z Argentyny polecila mi zwiedzenie jednej farmy : finca Don Ellias.Oddalona jest okolo 1,5 godziny pieszo od miasteczka.Spacer jest bardzo przyjemny,bo idzie sie w dol.No coz z powrotem nie co gorzej,pod gorke przy niezlej lampie :-)
Tak sie zlozylo ,ze na miejscu bylo juz pare osob i w siodemke zaczelismy coffee-farm tour:-)
Don Ellias oprowadzil nas po gospodarstwi objasniajac co uprawia:kawe,ananasy,banany.Ekologicznie bez chemii.
a potem opowiedzial o sadzeniu kawy,zbieraniu ,suszeniu i prazeniu ziaren.
Na koniec poczestowal nas kawka ze swiezo zmielonych ziaren.
Taka wycieczka kosztuje 5 000 cop.Uwazam ,ze warto,zawsze mozna dowiedziec sie czegos nowego.
pozazdrościć smaku świeżej kawy, pozdrwiamy, :):):)MAM
OdpowiedzUsuń