Do jaskiń Clearwater i Wind można dotrzeć łodzią, a wrócić trekkiem przez jeszcze jedną małą jaskinię Moonmilk. Pierwsza - duuużaaaa, z rwącą rzeką - a ta druga z pięknymi formacjami jak stalaktyty czy stalagmity.
Poznałam zakręconą rodzinę z Australii, z Melbourne. Sympatycznie spędziliśmy popołudnie rozmawiając o Antypodach i Polsce, nie mogli zrozumieć dlaczego lekarz stomatolog tak podróżuje, z plecakiem. Przecież mogę wykupić wygodną wycieczkę z biura podróży. A ja wolę być panią swojego czasu.
Druga jaskiniowa wycieczka to Deer i Lang. Ta pierwsza to największa jaskinia na świecie z tysiącami nietoperzy, a ta druga jest upstrzona mnóstwem formacji. Przepiękna!
Bardzo mi się tu podoba, na pewno tu kiedyś wrócę. W ogóle na Borneo.
Przede mną ostatni punkt programu Park Bako. Dużo ciekawych zwierząt i roślin.
Jaskinie cudowne, duże, piękne nacieki, oko cieszą, powodzenia :):):)MAM
OdpowiedzUsuń